Nie ma żadnych przerw
Data dodania: 2014-03-16
Po zalaniu stropu myślałem że czeka nas co najmniej z 10 dni przerwy. A tu niespodzianka! Wczoraj o 7 rano moje boby zameldowały się do murowania ścianek kolankowych i gdyby nie deszcz to pewnie walnęliby to na gotowo.
Jak zadzwoniłem, że na wtorek potrzebuję drzewo konstrukcyjne na dach, to gość w tartaku wpadł w lekki popołoch. Zobowiązał się, że pierwszą część zrobi na pewno na wtorek, a reszte do końca tygodnia.